Witaj! :) Zastanawiam się, czy Tobie też podobają się włosy całkiem odmienne niż masz? W moim przypadku gdy mam proste, wzdycham do kręconych, ale gdy moim kosmykom się coś uwidzi i nagle zaczną się kręcić, zaczynam tęsknić za prostymi ;). Oczywiście też jako naturalna blondynka zazdroszczę brunetkom :D. Dzisiaj postanowiłam podzielić się z Tobą inspiracjami zarówno długich jak i tych krótszych włosów w wersji prostej jak i kręconej. Zapraszam! :)
Ja zdążyłam poznać zalety i wady i włosów falowanych, wręcz kręconych, jak też prostych, które mam do teraz. Jeśli śledzisz mój blog od dłuższego czasu wiesz, że kręciły się u mnie cieniowane i zniszczone warstwy. Coś, co bardzo dobrze z tego czasu wspominam, to super objętość moich cienkich włosów, a co może jeszcze ważniejsze - nie widać było efektu strączkowania.
Do wad włosów falowanych i kręconych, należy według mnie brak możliwości rozczesania włosów w dowolnym momencie - no chyba, że chcemy uzyskać efekt spuszonej szopy ;). Nie lubiłam też tego, że za każdym razem nie wiedziałam jaki efekt i skręt wyjdzie.
We włosach prostych nie ma tego problemu, bo wyglądają zawsze tak samo, co dla jednych jest zaletą, dla innych przekleństwem. Jednak zadbane włosy w prostej wersji wyglądają bardzo efektownie!
Zazdroszczę jednocześnie dziewczynom, które mając proste włosy nie mają skłonności do strączkowania, u mnie jest to niestety chyba największy problem ;).
Muszę przyznać, że od jakiegoś czasu mam coraz większą słabość do krótszych fryzur. Dłuższy bob w wersji kręconej bardzo mi się podoba, chociaż proste też mają swój urok. Nie wykluczam, że za jakiś czas zdecyduję się na właśnie takie cięcie.
źródło zdjęć: google oraz pinterest
A Ty jakie wolisz? Proste czy kręcone? ;)
Konkurs wygrywa
Alicja Orzechowska :). Gratuluję i proszę o maila z adresem na pretty.amazement@gmail.com :)
Ps. Przepraszam za małe opóźnienia na blogu, ale szykują się duże zmiany :D.
Inspiracje cudne! <3
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zwyciężczyni :)
Zdecydowanie wolę proste! Ale takie piękne i długie :) Chociaż krótsze fryzury są ostatnio bardzo modne i też mają swój urok :) Pochwal się koniecznie, jeśli obetniesz! :)
OdpowiedzUsuńJa mam falowane, a chciałabym mieć albo proste, albo kręcone :c po myciu jak "dobrze" wyschną - w sensie ładnie się pokręcą to są spoko, ale po nocy niezależnie czy je zepnę czy zostawie rozpuszczone ze skrętu robi się kupa :C a potem pozostaje mi warkocz, albo kok bo już nic z nimi nie zrobię :/
OdpowiedzUsuńPowinnam też być ruda, bo mam zielone oczy :C ale nie - pospolity popielaty brązo - ciemny blond.
Ja też "powinnam" być ruda, albo chociaż blond - mam bardzo jasną karnację i piegi, a oczy piwne, a włosy w pospolitym, brzydkim brązie, na dodatek jakimś takim szarym. Trzeba kiedyś spróbować z farbowaniem, ale bałabym się aż tak zmienić kolor :D
UsuńCo do koloru, nie myślałaś nad farbowaniem henną? :) A jeśli chodzi o skręt, może próbuj różnych sposobów np. Wilgotne włosy zawinięte w kilka małych koczków albo wałki na rzepy? ;)
UsuńJa z kolei kocham włosy kręcone...u kogoś. Jednak jako posiadaczka włosów, nazwijmy to falowanych, nie chciałabym ich mieć, bo według mnie pielęgnacja ich to wyczyn na miarę mistrzostwa świata ;)
OdpowiedzUsuńI proste i kręcone wyglądają nieziemsko :-)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się i takie i takie, chociaż chyba lekko bardziej skłaniam się ku kręconym, bo proste mają tendencję do bycia przyklapniętymi i bywają nudne. Z drugiej strony nie są tak problematyczne. Sama mam falowane:).
OdpowiedzUsuńGratulacje dla zwyciężczyni !
OdpowiedzUsuńJa osobiście jestem posiadaczką włosów całkiem prostych i chyba takie najbardziej mi odpowiadają ;-)
Zdecydowanie pofalowane niż krecone czy całkowicie proste :)
OdpowiedzUsuńNo nie wierzę, dzięki bardzo! Już się odezwałam na e-mail :) A fryzury świetne, ja miałam proste długie włosy i ścięłam do ramion i nie sa proste tak jak się spodziewałam, ale nie jest najgorzej :D
OdpowiedzUsuń