czwartek, 15 stycznia 2015

Czy da się spełnić postanowienia noworoczne?

Witajcie :) Na wstępie chcę Was bardzo przeprosić, że tak dawno nic nie pisałam, jednak moje życie osobiste trochę mnie pochłonęło i nie potrafiłam znaleźć czasu, żeby coś opublikować. Teraz mam nadzieję, że nic nie stanie mi na przeszkodzie, aby dodawać jakiś post regularnie :)

Jak wszyscy zauważyli po nazwie postu, chciałabym się skupić na temacie, który wiele osób co roku nurtuje. Czy nie co roku obiecujemy sobie tyle cudownych zmian które chciałybyśmy wprowadzić w życie? :) " Przestanę jeść słodycze, schudnę, zacznę się uczyć, pójdę na kurs, siłownię (...) " a później o tym zapominamy, lub ogromna liczba postanowień nas zniechęca tak bardzo, że za żaden cel nie potrafimy się zabrać. 
Muszę wam przyznać, że do zeszłego roku również tak miałam, dopóki nie obmyśliłam dosyć sprytnego sposobu.
Podsumowując dzisiaj, spełniłam 12 z 18 postanowień które miałam na rok 2014. Między innymi zmobilizowałam rodziców, aby zapisali mnie do ortodonty ( w przypadku moich rodziców było to naprawdę trudne, odkładali to w nieskończoność... >< ), przestałam jeść słodycze, jak również zadbałam o włosy. I wiele innych :) Jest to nie najgorszy wynik, prawda? :)

To jak,  macie może jakieś postanowienia, które powtarzacie, że spełnicie " od nowego roku "? Jeżeli tak, może mój sposób przypadnie wam do gustu.

Myśląc o swoich celach w zeszłym roku zdałam sobie sprawę, że jest ich faktycznie dużo. Zbyt dużo, aby je spamiętać i wykonywać wszystkie naraz.
Tak więc spisałam je wszystkie na karteczce. Tak też zrobiłam w tym roku :)

A później każde postanowienie należy oddzielnie wyciąć.

A gdy już to zrobimy, karteczki składamy ;)

Później liczymy, ile ich jest, a każdy numerek piszemy sobie na czymś innym. A za każdym razem gdy któreś postanowienie zrealizujemy, cyfrę sobie skreślamy ( nie jest to w zasadzie konieczne, jednak pod pod koniec roku miło jest sobie podsumować, ile byłyśmy w stanie zrobić przez ten rok oraz, że spełnianie postanowień jest w ogóle możliwe :D )

... A postanowienia wrzucamy do pudełeczka ( ja je wrzucam do tego z zapałek, w którym są jeszcze te których nie wykonałam. Uda się w tym roku! :) )
Kiedy macie już gotowe pudełeczko, wystarczy, że wylosujecie jakieś postanowienie, i później koncentrując się tylko na tym jednym, staracie się je zrealizować. A później następne, i następne :)
Jak widzicie, mi wyszło 20 postanowień, więc jest co robić! :) Mam nadzieję, że w tym roku wszystkie uda się spełnić. :D 

A wy macie jakieś postanowienia no rok 2015? Macie jakieś patenty na ich realizowanie? Czy raczej w ogóle nie macie zwyczaju robić takiej listy, a wszystko co chcecie zrobić, realizujecie "od zaraz" ? :)